Ew. J 14,15–21
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przyka­zania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze, Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna".


Miłować Boga
Miłość nie jest abstrakcją, jest konkretem. Ona przejawia i urzeczywistnia się w czynach. Nie można kochać kogoś i swoimi czynami zaprzeczać miłości. Taka wewnętrzna schizofrenia wymaga uzdrowienia. Nie oznacza to, że nie mogą przydarzyć się nam potknięcia czy upadki. Ważne jest jednak, abyśmy dążyli do wprowadzania słowa w czyn i nie byli jedynie słuchaczami, którzy oszukują samych siebie (por. Jk 1, 22). Jezus obiecuje nam Wspomożyciela, Ducha Prawdy, który będzie pomagał nam na tej drodze wewnętrznego pojednania. Otwórzmy się na Niego i prośmy Go, aby każdego dnia na nowo przychodził do nas i nas prowadził. Duch Święty powinien stać się oddechem naszego chrześcijańskiego życia.
Duchu Święty, Tobie oddajemy się w całości. Pomóż nam współpracować z Tobą, abyśmy miłość do Boga, którą wyznajemy, potwierdzali naszymi czynami.