Ew. Mt 10,26–33
"Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”.

Nie bójmy się!

Nosimy w sobie tyle różnego rodzaju lęków. Boimy się gniewu Bożego, boimy się reakcji innych ludzi, odrzucenia, podejmowania decyzji, tego, co czeka nas w przyszłości... Tę listę można kontynuować bez końca. Każdy z nas ma inne lęki, nikt nie jest od nich wolny. Sami nie jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić. Wiele z nich jest zresztą uzasadnionych. Bóg pragnie jednak nas od nich wyzwolić. Wzywa nas do pełnego zaufania Mu, do uczynienia odważnego kroku wiary, dzięki któremu w pełni Mu zawierzymy.
Jeśli powierzymy się Bożej Opatrzności i będziemy podążać za głosem Jezusa Pasterza, nic złego nie może nas spotkać.
Nie oznacza to, że będziemy wolni od przeciwności losu czy ludzkiej niechęci. On jednak zawsze weźmie nas w obronę.
Każdy z nas wezwany jest do odwagi, bo Kto natomiast się lęka, nie osiągnie doskonałej miłości.

Jezu, powierzamy Tobie całe nasze życie. Wyzwól nas, prosimy, z lęków, które przeszkadzają nam w duchowym wzroście.